A potem szparagi.
I trochę masła.
Na koniec patelenka.
Gorąca, skwiercząca.
I wszystko się pomieszało.
Wyszło z tego śniadanie.
Pyszne śniadanie.
Wiosenne, leniwe.
Może być dla Mamy.
Albo dla lubego.
Albo po prostu.
Dla siebie.
Pysznego weekendu ♥
JAJKO SADZONE Z ZIELONYMI SZPARAGAMI
FRIED EGG WITH GREEN ASPARAGUS
1 jajko
4-5 cieniutkich szparagów
łyżeczka masła
listki szałwii (do dekoracji)
szczypta pieprzu
szczypta maku (do dekoracji)
Obetnij twarde końcówki szparagów i obgotuj je we wrzącej wodzie 5-6 minut (czas zależy od grubości szparagów, trzeba próbować). Wyjmij z wody. Na małej patelni rozgrzej masło, wbij jajko i ułóż na nim ugotowane szparagi. Przypraw pieprzem. Użycie kształtki do jajek sadzonych bardzo ułatwia sprawę, szparagi są bardziej posłuszne :) Smaż jajko ok 3-4 minuty. Udekoruj szałwią, posyp makiem i od razu podawaj. 10 minut, a smak wart godzin roboty!
30 komentarzy:
Nie usnę! Pysznie!
Widze, ze szparagi zgoscily juz na dobre na Twoim stole;)
Mniamusne te jajeczka...jednak nie ma to jak konkretne sniadanko! Z patelenki, oczywiscie;)
Buzka!:*
Kamila - mam nadzieję, że spałaś :) Teraz jest idealna pora na śniadanie!
kachna - ojjj tak, korzystam póki są. Mam nawet czasami nadmiar, bo nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem, a potem nie ma kiedy tego przerobić :) Ale wiem, że już za chwilę będę tęsknić. Buuuźka :*
Śliczne zdjęcia i bardzo, bardzo smakowite danie :-)
renia - wielkie dzięki! Z tą smakowitością... wypada mi się tylko zgodzić :-)
mmm! Wygląda przepysznie!
Te zdjęcia śliczniusieńkie i pyszne!
Beautiful photo!
jak to wygląda!!
rewelacyjne zdjęcia.
a na szparagi w tym roku mam parcie, więc na pewno spróbuję!(:
pozdrawiam!
Jagoda, ewelajna - dzięki dziewczyny!
Sarah - thank you for visiting. All the best for you and all your family.
She - dzięki kochana. Wcinaj póki są!
Jejć, moje ukochane połączenie! A jakie piękne!:)
krew i mleko - jeśli po Twoich szparagowych szaleństwach jeszcze Ci się nie przejadły, to częstuj się :-)
Cudowności. Cóż ja mogę więcej napisać:-)
Joasiu - dziękuję Ci bardzo. Grunt, że treściwie, jak dobre śniadanie :-)
Pyszne śniadanie!
Piękne zdjęcia:)
Cudnie to wygląda! Pozwoliłam sobie umieścić na Pinterest :-)
tylko jedno pytanie: mak? do jajek? dlaczego? (nie dyskryminuje, ale nigdy sie z takim polaczeniem nie spotkalam). tak czy inaczej, pieknie to wyglada i najprawdopodobnie wkrotce zagosci na moim stole.
Konwalie - dziękuję :-)
Monika - dziękuję zatem podwójnie. Pozwalaj sobie :-)
Kasha - dzięki za wizytę. A dlaczego mak? Oprócz tego, że fajnie wygląda to mi bardzo smakuje, a w połączeniu z białym pieczywem i jajem wydaje się bardzo "śniadaniowy". Spróbuj, może Ci tez zasmakuje.
Ostatnio to połączenie zielonego i żółtego na mnie działa - i to jak :))
cóż za piękne kompozycje :-)
Ale rewelacja! :) Nic dodać, nic ująć! :)
Kasia, Veggie, Bon Appetit - dziękuję Wam bardzo. Korzystajmy z zielonego, bo za chwilę przyjdzie pora przerzucić się na czerwone :))
o jakie cudne jajeczko!
a ja oprócz jajeczka, szparagów i maku (również uważam, że idealnie pasuje do śniadań!) które to składniki kocham i jem w sezonie na okrągło, uuuuuwieeeeeelbiam twoje wiersze!!! więcej, więcej!!! za każdym razem, kiedy czytam, uśmiecham się.... dziękuje! :D
Basia - dziękuję Ci kochana baaaaaaardzo ♥ Po takich słowach, nie mam wyjścia, siadam i biorę się za pisanie :) Buziaki!
Śniadanie idealne. Dla mnie zawsze będzie idealne jeśli będzie jajo! :)
alucha - faktycznie coś w tym jest, że rankiem musi być jajko. Nieważne w jakiej postaci, ale dzień zaczęty od jajka zawsze lepiej smakuje :-)
wow! zakochałam się w zdjęciach tego dania! to musi być przepyszne!
Marta - dzięki za wizytę i miłość od pierwszego wejrzenia :)) Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało. A jajko i szparagi... no cóż mogę powiedzieć... pyszne :) Jak się pospieszysz to jeszcze w tym roku spróbujesz.
Prześlij komentarz