Między wrześniowymi malinami i wiśniowymi sokami.
Między pustymi słoikami.
Pełnymi butelkami.
Stoi brzoskwiniowy dżem.
Słodki, bo z miodem.
Kwaśny, bo z cytryną.
Mój, bo z wanilią.
Ostatni słoiczek był dla Jot.
Wrócił od Jot w postaci fot.
Wiem, że smakuje.
Dalej wekuje i dziękuje Jot :)
DŻEM BRZOSKWINIOWY Z WANILIĄ I MIODEM
PEACH JAM WITH HONEY & VANILLA
5-6 dużych brzoskwiń
sok z 2 pomarańczy
sok z połówki cytryny
2 łyżki miodu lipowego
1 łyżeczka pasty waniliowej
(lub ziarenka z ½ laski wanilii)
Brzoskwinie umyj, przekrój na pół i wyjmij pestki. Pokrój każdą połówkę wzdłuż na 4 części. Na dużej patelni lub w dużym rondlu podgrzej soki i dołóż brzoskwinie. Duś ok. 30 minut. Kiedy owoce zaczną puszczać sok dodaj miód i pastę waniliową Przykryj pokrywką i na malutkim ogniu duś owoce 2-2,5 godziny. Zmiksuj wszystko na gładko (lub jeśli lubisz zostaw w kawałkach), zagotuj jeszcze raz i przekładaj do słoików. Zakręcaj gorące. Nie wiem ile dżem może postać, bo jeszcze nigdy nie postał dłużej niż 2 tygodnie :) Smacznego!
24 komentarze:
o takie bezcukrowe, świetne
Kolejna cudowna inspiracja !
A wczoraj były jabłuszka z garnuszka. Mam spore przypuszczenie, że dziś również się pojawią- pyszności :-)
wspaniały dżemik, jadłabym łyżeczkami ;)
margot - dzięki. Jak owoce są dojrzałe to sam miód wystarcza. Zwłaszcza tym, którzy nie lubią się przesładzać :)
framboisier - baaardzo się cieszę. Takie słowa to najlepsza motywacja! Ten dżem jest też dobry na ciepło, z bułeczką :)
MartynCia - robi się go szybko, więc możesz mieć już na kolację ;)
Dalej wekuje i pieknie rymuje... :)) I tym sposobem dzemik wypromuje :) Pycha!
Musi być przepyszny ;) Piękne zdjęcia!!
szkoda, że moja brzoskwinia nie miała w tym roku ani jednego owocu... :(
A ja ani jednego brzoskwiniowego słoiczka nie mam w tym roku:(
Taki dżem z wanilią i miodem to pychota!
taaak! takie dżemy lubię ;)
majka - nic dodać! Za rymy podwójna porcja :)
Kamila - bez próbowania bym tak nie zachwalała ;))) Dziękuję bardzo.
agnieszka - zapraszam do wekowania. Dziękuję w imieniu zdjęć i Autorki.
Jagoda - hm... może pogoda była za bardzo przebojowa, a brzoskwinie chyba lubią stabilizację. Wiem, że z kupnych to nie to samo, choć trafiłam w tym roku na wyjątkowo soczyste i smaczne. Może warto spróbować.
Magda - widzisz, gdybym wcześniej wiedziała to bym Ci posłała, a tak, jak nie sprezentowane to zjedzone :( Musisz pamiętać i mi przypomnieć za rok!
Wiewióra - jak zwykle się z Tobą zgadzam!
Baaardzo lubię dżem brzoskwiniowy :)
I jak pięknie podany... Ach!
Uwielbiam Twoją twórczość :)
alucha - śniadanie marzenie :)
Kobieto majsterkująca - baaaardzo Ci dziękuję!
fantastyczny! w jednym słoiczku tyle smaków:)
Antenka - smacznego :)
Cudowne zdjęcia, absolutnie urocze! A składniki dżemu wspaniałe - moje ulubione :)
Z ogromną przyjemnością skonsumowała taki dżem z croissantem.
Serdeczności,
E.
Taki dżemik na śniadanie i chce się żyć!
Piękne zdjęcia :)
Edith, zufik, katie - bardzo Wam dziękuję, cieszę się niezmiernie, że się podoba. No i zapraszam na śniadanie, z croissantami, dżemem i ciepłym kakao w ten uroczy poranek :) Miłego dnia.
ten dżem musi smakować idealnie! pyszna kompozycja, piękne zdjęcia. Zachwycasz!
Dżem na pewno fantastyczny, ale ja zakochałam się w pierwszym zdjęciu :)
Kinga - baaardzo Ci dziękuję i cieszę się, że zaglądasz :)
burczymiwbrzuchu - cieszę się, mam nadzieję, że uczucie będzie kwitło :)
Dziękuję za odwiedziny.
Ooooo tak! Taki dzemik na swiezego croissancika pasi jak tralala;)
Ale z filizanka cappuccino to juz mi traca rozpusta:)))
Buziole!:*
Prześlij komentarz