Aktualizacja (z ostatniej chwili): nominowała nas również ann, której również serdecznie dziękujemy.
Aktualizacja z najostatniejszej chwili (05.09), nominacja przyszła również od Basi, milion buziaków!
Były to naprawdę wielkie niespodzianki, a roczniak aż wyskoczył z pieluchy jak to zobaczył!
Dziś pora wypełnić obowiązki nominowanej:
- nominować 15 blogów do wyróżnienia (OMG)
- poinformować wybrańców o wyróżnieniu
- zdradzić 7 faktów o sobie
- podziękować za nominacje
- zawiesić nagrodę na swoim blogu
Podziękowałam, logo zamieściłam, pora na 7 faktów o sobie.
Zawsze boję się takich zabaw, ale spróbuję wybrnąć :)
Fakt 1: Żyję (z Gie) na kocią łapę, w mieszkaniu wielkiego biało-rudego kocura syberyjskiego.
Fakt 2: Mam paranoję, że w każdej czereśni jest robak.
Fakt 3: Zimą ciągle leci mi z nosa (latem ani trochę).
Fakt 4: Nie cierpię kleszczy, bo miałam boreliozę.
Fakt 5: Mam tatuaże.
Fakt 6: Kiedyś jadłam kabanosy w łóżku, ale już tego nie robię (przysięgam!).
Fakt 7: Mam wielką kolekcję laleczek Momiji, które uwielbiam (dostawać od Gie)!
(kolejność faktów jest przypadkowa i nie oznacza stopnia zgodności z prawdą)
No i oczywiście na koniec to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli moje nominacje.
Wyłam z regulaminu robię nieznaczny, bo nominuję moją dziesiątkę, ale za to każda ma uzasadnienie.
Emigrantka z miłości … z miłości
Kulinarna Mekka … bo jest moją kochaną Basią i moim Master Chef’em ;)
Coutellerie … bo od Mariszki zjem nawet kawałek kiszki
Kuchnia pełna smaków … za Ewelinę i za wszystko!
Addio pomidory … za mądrość, spokój i wrażliwość niezwykłą.
Jadłonomia ... za dużo dobrego ;)
Jagodowy Świat ... za zmienność i niezmienność.
Konwalie w kuchni… bo są ze mną od początku i muszą tu być!
She&him+thecat … bo coś czuję, że jesteśmy do siebie podobne ;)
Mówią Weki … bo Nieśka jest cudnie zakręcona!
Mam nadzieję, że nominowani mi kiedyś podziękują ;)
Ja dziękuję i życzę Wam udanego tygodnia!
Może będzie coś słodkiego, może nie... jeszcze nie wiem, ale coś będzie :)
♥
Katarzynka
19 komentarzy:
heheh
widzę że nie byłam pierwsza!!
a trzecia!!
blogu: http://meals-a.blogspot.com/2012/09/o.html
pozdrawiam
ann - dziękuję Ci bardzo w imieniu nas obojga. Każda nominacja jest równie miła i ważna. Roczniak szaleje ze szczęścia ;)
Jest kot, są tatuaże, jest robaczana fobia i Twoje czekoladowe ciasto, które uwiodło moje kubki smakowe. Nasuwa mi się tylko jeden wniosek- już Cię lubię ;-)
framboisier - to na pewno przeznaczenie ;) Mega się cieszę, że ciasto Ci smakowało. Jako pierwsza przyznałaś się wprost do popełnienia czegoś z mojego bloga i to z zamierzonym skutkiem! Wielkie dzięki.
Trudno mi w to uwierzyć ale mam sporo przypuszczenie, że jeśli chodzi o mnie to zrobiłam to po raz pierwszy i nie ostatni :-)
Katarzynko,
bardzo ciekawe fakty o sobie nam tu przedstawiłaś :) Mam podobną obsesję na punkcie czereśni, z tym, że u mnie przeniosła się również na nektarynki i wszelkie śliwkopodobne owoce.
Ze względu na urlop nie będzie mnie przez pewien czas u Ciebie, więc do napisania/przeczytania po powrocie!
Pozdrawiam serdecznie,
E.
framboisier - polecam się zatem i trzymam Cię za słowo. Zupy wychodzą mi całkiem niezłe ;)
Edith - hehehe, śliwki i nektarynki też muszę zawsze przekroić zanim zjem, ale to jeszcze jakoś idzie. Krojenie czereśni jest za to strasznie upierdliwe, ale jestem pewna, że jak nie przekroję to ON akurat tam będzie :)
Zmykaj już stąd, bo Ci samolot ucieknie! Baw się dobrze i do poczytania po powrocie! Buziaki.
katarzynko, ty moje sloneczko na blogowym niebie!!!! dziekuje za nominacje. dziekuje za informacje (nareszcie wiem, co teraz dalej z tym faktem robic! ;)). dziekuje za mile slowa. dziekuje za twojego pieknego bloga. dziekuje za wytrwalosc (gratuluje ci roczniaka!!!!!!!!!!!) i niesamowite pomysly. wzbogacasz kazdy dzien, w którym czytam twoje slowa i ogladam piekne zdjecia...
xoxo, basia
Oj tam, oj tam, robale w czeresniach...demonizujesz i tyle! Troche dodatkowego bialka jeszcze nikomu nie zaszkodzilo:))) Dzieki Katarzynko za nominacje! Postaram sie jak najszybciej dopelnic obowiazkow nominowanej;)
Buzka:* (oczywiscie z jezyczkiem - no bo skoro i tak juz wszyscy wiedza, ze my teges...;)
Basia - tęskniłam ogromnie, dobrze, że już jesteś!!! Bardzo się cieszę :)) Nominacja była oczywista, bo uwielbiam Twoją kuchnię, Ciebie w kuchni i zjadam w ciemno wszystko co gotujesz! :**
kachna - dobrze, że to powiedziałaś, teraz będzie nam łatwiej! No a z robalami to faktycznie trochę paranoja, ale za co mnie kochać, jak nie za te małe dziwactwa :))
Nominacja wiadomo, family first :)
:* (tam gdzie lubisz najbardziej!)
Dziekuję za nominację! Ja zabiegana, zabiegana, ale wkrótce umieszczę posta :*
Jeszcze raz dziękuję! Choć nie wiem co znaczy zmienność i niezmienność :)
Dziękuję za nominację i miło być zakręconą :P Pozdrawiam i zapraszam do zerknięcia na moje nominacje :) p.s. Kabanosy :D
Chyba jeszcze nigdy w życiu nie znalazłam robaka w czereśni!
Pewnie wszystkie przeznaczone dla mnie, trafiają do Ciebie;)
Dziękuję za nominację:)
Ciekawe informacje o Tobie ;) ja tez się boję robaków w czerśniach i malinach. Ale po prostu do nich nie zaglądam, tylko jem i nie myśle... kabanosy w łożku? no cóż, ja do tej pory jadam czasem w łóżku kolację lub śniadanie... hehe ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Jagoda - a to znaczy, że zawsze jest pięknie, choć tematy się zmieniają :)
Nieśka - Ty się tu nie śmiej z kabanosów, proszę ja Cię bardzo :)) A nominacja się należała, dziękować nie ma za co!
Magda - Ha! Nie znalazłaś, bo pewnie nie szukałaś! A one się tam czają, czasami nawet grupami :))) Ale spoko, biorę je na siebie.
MartynCia - kabanosy można spokojnie podciągnąć pod późną kolację ;) Siły do niezaglądania zazdroszczę!
Pozdrawiam Cię serdecznie
katarzynko, zwracam honory i klonie glowe w strone twojego bloga nominujac cie do Versatile Blogger Award. jednoczesnie zwalniam cie ze wszystkich obowiazków z tym zwiazanych!!! :D pozdrawiam i sciskam, basia
Basia - dziękuję Ci kochana baaardzo! Milion buziaków i najlepszych myśli, żeby wszystko się spełniło...
kochana, bardzo dziękuję za wyróżnienie! Jestem świeżo po przeprowadzce i bardzo u mnie kiepsko z internetem, ale jak tylko dorwę się na dłużej - coś o sobie naskrobię i zaproszę na kiszkę. dzielę strach przed robakami w owocach, uwielbienie do jedzenia w łóżku i tatuaże :)
mariszka - bardzo proszę! Widzisz, wiedziałam kogo nominować, jesteśmy całkiem podobne :)
Prześlij komentarz