Uczę się nosić buty.
Nie zasypiam pod gwiazdami.
Zamykam słomkowy parasol.
Wpadam w rytm wieczorów i poranków.
Godzę się z codziennością.
Chce mi się rumianych frytek.
I lodów z bitą śmietaną.
Robi się jak zwykle.
Może zwykle wcale nie jest takie złe?
Dziś „zwykle” pachnie pomidorami…
SAŁATKA Z POMIDORÓW
TOMATO SALAD
Na 2 osoby:
2 pomidory malinowe
8 pomidorków daktylowych
20 pomidorków koktajlowych żółtych
2 łyżki oliwy
szczypta grubej soli
Pomidory umyj i osusz. Daktylowe i koktajlowe przekrój na pół, malinowego pokrój w plasterki. Ułóż na talerzu lub wymieszaj
w misce. Dodaj oliwę i posyp solą. Nic więcej nie trzeba. Niebo! Smacznego!
18 komentarzy:
Ja myślę, że ZWYKLE jest całkiem fajne i ... takie bezpieczne? :)
Zwyczajna z pomidorów zdecydowanie bardziej do mnie przemawia niż jakaś "kombinowana" :D
lubię słowa
i obrazki kolorowe
kocham prawidziwe,słodkie,letnie pomidory!
alucha - jak długo "bezpieczne" nie oznacza zastoju to jestem na tak! I akurat w przypadku pomidorów zwyczajność jest najlepsza :)
asieja - ja się cieszę
Żółte mi dzisiaj leżakują na parapecie w promieniach południowego słonca... :)
A ja chodzę w sandałach, bo BUTY jeszcze nie dla mnie.
I też zjadam pomidory jak Ty - rano były z cebulka młotkowanym pieprzem i solą wędzoną:). Moja najprostsza wersja:). I nie mogę się oprzeć żalowi, ze mogą się skończyć..., ale cóż każda pora roku ma swoje prawa...
Madleine - Miło Cie gościć. Dołączam do miłośników!
Drui - w tym roku małe żółte są moimi ulubionymi, cudownie słodkie, z cienką skórką, wspaniałe! Nie daj im za długo leżakować :)
ewejalna - szczerze, ja też się ciągle bronię, mimo początków kataru :)
Ehhh, te pomidory, widzę, że Ciebie też dopadły ;) No nic, jak trzeba jeść to trzeba, a o żegnaniu się wolę nie myśleć, choć zaczynam już miewać koszmary o nędznej jesieni :(
Masz rację, byle tylko nie dopuścić do rutyny :)
buźka :)
taka w sam raz :)
To my nadajemy znaczenie codzienności. I nawet zwykłe może być niezwykłe. Szczególnie gdy ma smak malinowych pomidorów :-)
uwielbiam pomidory! w każdej postaci. (:
Zwykle może okazać się całkiem niezwykłe,
jak te pomidory i sałatka niezwykłej urody:)
alucha - święta prawda.
Jagoda - w sam raz, na raz :)
framboisier - pięknie powiedziane.
she - grono miłośników pomidorów się rozrasta!
Magda - dziękuję i polecam :)
Zwykłe nie jest złe, pod warunkiem, ze monotonia nas nie dobija.
A sałatka z pomidorów mniam! Widziałabym tu jeszcze bazylię!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Zwykle-niezwykle pomidory...mmm...najlepsze, najsmakusniejsze, najnadnajami!
Uwielbiam je i moja milosc do nich nigdy nie wygasnie!:)))
(...to nie to co maliny;)
Buziaki:*
pomidory zajadam prawie do wszystkiego, dziś do wędzonej makreli :)
MartynCia - owszem, bazylia się wpychała, ale tym razem pomidory musiały być jedyną gwiazdą :)
kachna - no Ty to nie za bardzo miałaś wyjście :) Gdybyś ich nie lubiła to by Cię do rodziny na pewno nie przyjęli!
A pomidory malinowe to co? Złe może?
gzik i pyry - jedzmy póki są. Takie okrąglutkie i kolorowe. Kanapka z makrelą, cebulką i majonezem, a na to pomidorek :) Bajka!
Teraz pomidory są najsmaczniejsze, więc taka sałatka naprawdę ma wielki sens. Minimum dodatków wydobędzie cudowny smak pomidorów. No i te kolory :-D
Prześlij komentarz