Jedna gorsza od drugiej.
Że to takie moje miejsce...
Że to dla mnie ważne...
Że czasem słońce czasem deszcz...
Że już wiele razy chciałam przestać...
Farmazony, komunały, banialuki...
Napiszę więc tylko jedno, czego jestem pewna.
Dziękuję, że jesteście.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny razem.
Za każdą wizytę z osobna.
Za cudowne komentarze.
Za pamiętanie, że w wielkim blogowym oceanie dryfuje sobie mała cebulowa czekoladka.
Dla małej cebulowej czekoladki to naprawdę wiele znaczy…
♥ ♥ ♥
Wczoraj kochana Crummblle dała nam piękny prezent - nominację Versatile Blogger Award. Baaardzo, baaardzo dziękuję za wyróżnienie. Cieszę się tym bardziej, że w tych urodzinowych okolicznościach chyba można nazwać je magicznym :)
Wkrótce wypełnię wszystkie obowiązki nominowanego.
Aktualizacja - nominowała nas również Veggieola. Ale nam miło! Dzięki Piękna Wegetarianko :)
Wkrótce wypełnię wszystkie obowiązki nominowanego.
Aktualizacja - nominowała nas również Veggieola. Ale nam miło! Dzięki Piękna Wegetarianko :)
W ten szczególny dzień, po muso-kisielku dla każdego!
Niestety, roczniaki alkoholu nie piją :)
MUSO-KISIEL MORELOWY Z BIAŁYM WINEM I WANILIĄ
SWEET APRICOT MOUSSE WITH WHITE WINE & VANILLA
Na 2 porcje:
0,5 kg moreli
pół laski wanilii
ok.8 dkg cukru białego
4 łyżki białego wina półwytrawnego
płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
6 ciasteczek Walkers
Morele włóż do dużej miski, sparz wrzątkiem i obierz. Przekrój wzdłuż, wyjmij pestki. Do garnka wlej pół szklanki wody, wsyp cukier i zagotuj syrop. Do gotującego się syropu włóż owoce i ziarenka zeskrobane z laski wanilii. Gotuj 20-25 minut na niewielkim ogniu. Gorące zmiksuj, dodaj wino i gotuj jeszcze 5 minut. Mąkę rozprowadź odrobiną wody i dodaj do garnka. Dobrze wymieszaj, zostaw na chwilę na ogniu i zdejmij. Podawaj ciepłe z duuużą ilością maślanych ciasteczek Walkers.
(Ilość wody oraz cukru traktuję dość umownie, bo wiele zależy od owoców. Czasami trzeba dosłodzić, a kiedy owoce nie są zbyt soczyste dodać wody. Po kilku próbach łatwo złapać proporcje.)
Smacznego!
30 komentarzy:
Cześć , Katarzynko! Cześć Roczniaku!
Ja tu do Ciebie lubię zaglądać:)
I czytać:)
I oglądać:)
Ładnie świętujesz - tak zdrowo:)
Radości z tego roczku Ci życzę! i dalszych inspiracji i przyjemności z bloga!
I jeszcze ściskam urodzinowo życząc Ci Miłości i Słońca!Młodziaku Jeden...;)
Wszystkiego dobrego!
Ewelinko - baardzo, w imieniu nas obojga, dziękuję za wszystkie życzenia. Bardzo się cieszę, że pierwsze życzenia są od Ciebie, bo pamiętam jak dziś, że to właśnie Twój blog był jednym z najpierwszych, które pojawiły się w mojej "kuchennej zakładce". Można powiedzieć, że jesteś ze mną od początku! Ściskam i całuję. Młodziak, a właściwie niech będą młodziaki dwa :)
To jeszcze bardziej się cieszę!
Świętuj z radością:)
Do zobaczenia!
Dalszych inspiracji i wszystkiego co najlepsze! Pozdrawiam
ewelinko - tak własnie bym chciała, słodko, z radością i z ciekawością co będzie dalej ;)
Kamila - dziękuję Ci bardzo!
Ty masz dziś rocznicę, ja zaczynam :-)
Pozwolę sobie złożyć spóźnione życzenia. Uśmiechu i idealnie malinowych paznokci. Wiem jak doskonale potrafią poprawić nastrój ;-)
Framboisier - to ja w rewanżu, pożyczę również Tobie - ciągłej ciekawości, niegasnących chęci i ogromnej frajdy!
Doskonale pamiętam, że pierwsze komentarze były jak gwiazdki z nieba, do dziś cieszą mnie tak samo, a każda nowa osoba jest wielką niespodzianą. Dziękuję Ci Niespodzianko :)
A malinowe paznokcie, no cóż, chyba obie wiemy, że bywają niezastąpione ;)
4 latka pozdrawia i życzy następnych lat pełnych pasji.
Dziękuję i jednocześnie informuję, że przepis z Twojego pierwszego wpisu będzie smakiem mojego dzisiejszego wieczoru :-)
Olcik - eee, Ty to już w starszakach jesteś! Przysługuje Ci poobiednia drzemka :)
Dzięki za życzenia.
framboisier - czyli będziesz się objadać brownie?? Polecam, bardzo je lubię. Mam nadzieję, że będzie Ci smakowało.
Katarzynko,
tylko nie przestawaj!
Wielu inspiracji i kolejnych smacznych roczków:)
Magda - nie mam póki co takich planów! Dziękuję Ci bardzo za życzenia :*
Inspiracji! :*
Muso - kisiel prezentuje się niezwykle apetycznie. Cudowne zdjęcia. Podoba mi się u Ciebie... :)
My Tobie dziękujemy:) śliczne kolorki, a te ciacha to moja miłość...a gdzie przepis? ;)
To niech będzie kolejny rok i kolejny i kolejny.... i żeby nie przychodziły chwile lenistwa i zwątpienia, bo będzie smutno i pusto w blogosferze bez tych wpisów uroczych i soczystych kolorów na fotografiach. Uściski! ;)
Dusiu - dziękuję!
blissful - Cieszę się. Zapraszam Cię oczywiście częściej.
zufik - nie ma za co :) A przepis na ciacha... ja robię tak: biorę portfelik, idę do sklepu, biorę ciasteczka, płacę i zjadam (jak się uda to czasami wracam z ciasteczkami do domu). Niestety, nadal jestem "kobietą co jej piekarnik nie chciał", więc wypieki nie dla mnie :( Ale akurat te "sklepowe" są caaałkiem dobre :)
Drui - dzięki kochana wielkie! Nigdzie się nie wybieram, a przynajmniej taki mam plan na kolejny rok :)
Super zdjęcia i ja też cieszę się, że z nami jesteś :) I w ogóle :)
Pyszny ten mus!
I pyszne świętowanie.
I ładne słowa.
Serdeczności urodzinowe!
obyś nigdy więcej nie myślała o przestaniu, takie myśli a kysz!
wielu nowych inspiracji życzę!tak trzymaj:)
Sto lat roczniaku. A kisielek wygląda cudnie!
Moja Cebulowa Czekoladka skonczyla wczoraj roczek! Wiec aby tradycji stalo sie zadosc, po zyczeniach urodzinowych na 33 i 3 dni, czas na kolejne zyczenia - tym razem na 1 rok i 1 dzien! I znowu jestem pierwsza!:)))
Pisz, cykaj fotki i nie przestawaj! Dryfuj tu nadal z nami i dla nas Katarzynko!:*:*:*
ps. zalapalam sie jeszcze na mieseczke musu, mniammmmm....pychoooota!;)
katie, Amber, Veggie, Antenka, Paulina - bardzo Wam dziękuję za tak miłe i ciepłe słowa pod adresem moim, bloga i muso-kisielka :) Postaramy się, żeby kolejny rok być jeszcze fajniejszy!
To My dziękujemy, że jesteś. I że inspirujesz każdego dnia!
kachna - wiedziałam, że co by się nie działo to Ty mnie odwiedzisz! Dzięki kochana wielkie za życzenia w idealnie trafionych dniach :) Tylko będziesz musiała zmodyfikować tradycję jak będę miała setkę, bo mogę życzeń nie dożyć ;)
Jagoda - bardzo mnie wzruszają wszystkie życzenia, a te szczególnie. Naprawdę miło jest poczuć, że komuś się ta moja dłubanina podoba. Wielkie dzięki :*
To i ja dołączę się jako początkujaca do życzeń :) wielu inspiracji!!! chętnie będę częściaj wpadała tu z wizytą . pozdrawiam :)
100 lat?
Pozwole sobie zacytowac slowa tow.Stalina, ktory na zyczenia urodzinowe "sto lat!" mial odpowiedziec "po co te ograniczenia?", w nastepnym roku dostal zyczenia od tego samego tow. Lizusa, ktore tym razem brzmialy "zyj nam wiecznie ojcze nasz!"
Tak wiec jak dozyjemy setki...sie obaczy...:)))
Udanej niedzieli:*
Ładnie świętujesz ;)
i pyszny ten musik, taki piękny ma kolorek aż zaprasza do zjedzenia.
I nie dziękuj nam, to my dziękujemy, że jesteś i piszesz, oraz inspirujesz kulinarnie ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Moni - dziękuję bardzo i życzę Ci wytrwałości. Na pewno będę Cię odwiedzać!
kachna - jak zwykle starsza katarzyna ma rację, nie ograniczajmy się! Przy stówce zastanowimy się co dalej :) Buziaki na cały tydzień :*
MartynCia - za tak piękne słowa, nawet trzy porcje dla Ciebie! Dziękuje bardzo.
Prześlij komentarz