Uszczęśliwię się.
Dopieszczę.
Dołożę jeszcze.
Grymasić będę.
Dumać o sobie.
W pierwszej osobie.
W końcu zawrócę.
I pierwsze co zrobię.
Pomyślę o Tobie.
♥
Słonecznego weekendu kochani.
Przepis dziś szczególny, bo przywieziony z Czarnogóry.
Smakujcie!
SAŁATKA Z RUKOLI Z SUSZONĄ SZYNKĄ I FIGAMI
ROCKET SALAD WITH PARMA HAM & FRESH FIGS
Dla 2 osób:
2 garści rukoli
6 plasterków szynki parmeńskiej
2 średnie figi
10 czarnych oliwek
parmezan do posypania
2 łyżeczki dobrej oliwy
Rukolę umyj i osusz. Wymieszaj z oliwą i przełóż na talerzyki. Na rukoli ułóż pokrojoną w cienkie paski szynkę, przekrojone na pół oliwki i plasterki figi. Udekoruj płatkami parmezanu. Oczywiście wszystkie składniki można też wymieszać w dużej misce. Gotowe!
17 komentarzy:
Lubię tę sałatkę:)
Słonecznego Katarzynko!
Skoro jest figa i rukola to już wiem, że to lubię :-))
Przemiłego weekendu !
Magda, framboisier - dziękuję Wam bardzo. Życzę smacznego :)
Katarzynko to moje smaki! Mniam mniam mniam :D
Miłego weekendu :)
cudny wierszyk! uśmiechnęłam się. (:
a figi uwielbiam! szczególnie takie świeże. kiedyś miałam możliwość zbierania ich własnoręcznie.
pozdrawiam!
Prosto, smacznie i pięknie:)
alucha - w takim razie to prezent dla Ciebie. Mam nadzieję, że przyniesie Ci słońce. Uściski.
uśmiechy - witam Cię na blogu i bardzo dziękuje za pozostawienie śladu. Cieszę się kiedy moi czytelnicy się uśmiechają :)) A figi prosto z drzewa... marzenie! Jeśli to była praca a nie tylko przyjemność to mam nadzieję, że coś wpadło do skrzyneczki, a nie tylko do brzucha ;) Pozdrawiam Cię serdecznie.
zufik - tak właśnie chciałam. Fajnie, jeśli się udało ;) Uściski i jeszcze raz pięknego weekendu.
sałatka robi wrażenie i prezentuje się znakomicie ;)
Pozdrawiam!
Bardzo smakowicie!
No prosze...szynka parmenska i parmigiano reggiano w przepisie przywiezionym z Czarnogory - to ci dopiero globalizacja! :)))
A tak na serio, to ta Twoja salatka nie dosc, ze jest pyszna to jeszcze ja tak pieknie pokazalas...:)
Udanej niedzieli Ci zycze!:*
MartynCia, Kamila - dziękuję Wam bardzo.
Kachna - dzięki kochana. I w końcu bez malin! Fakt, składniki mało czarnogórskie, ale jedzone było u nich więc przepis zapisany też na ich konto :) Buziaki i pięknego tygodnia. Zaliczyłam rano pierwsze odśnieżanko! Było bosko ;)
Nie dość, że doskonała kucharka to jeszcze poetka! :)
boska sałatka. Coś mi się wydaje, że mogłabym ją jeść trzy razy dziennie, codziennie :-D
Jagoda - brakuje mi już tylko czapki szefa kuchni i wyciągniętego swetra z dziurami po fajkach :)
Joasiu - dzięki. To jest całkiem dobry pomysł, choć przy takiej pogodzie powinnaś dorzucić do tego ciepłą zupę :)
Z rukolą mi nie po drodze w sałatkach, ale jeszcze raz spróbuję przy okazji jak będę gościć mojego brata-rukolożercę.
Piękne zdęcia zrobiłaś, aż figi mi się zamarzyły, teraz, natychmiast, a sklepy już zamknięte.
Uściski przesyłam. :)
Drui - dzięki za tak miłe słowa. Biedna jesteś bo musisz przetrzymać aż do piątku. Może chociaż suszone masz gdzieś zachomikowane? :) Zawsze możesz wziąć o połowę mniej rukoli i też będzie dobrze ;) Mam nadzieję, że brak rukolożerca będzie zadowolony.
Uściski.
Podoba mi się to!:) baaardzo!
Prześlij komentarz