Jestem z tymi co w kuchni.
Trzymam kciuki za wypieki.
Kibicuję karpiom. Ściskam pierogi.
Puszczam oko do tego z brodą.
Na zadyszkę, czekolada.
Z pomarańczową nutką.
Świąteczna codzienność...
Życzę Wam tygodnia pachnącego kapustą i cynamonem!
(razem i na zmianę ;))
KOSTKA CZEKOLADOWA Z WANILIĄ, ORZECHAMI I NUTĄ POMARAŃCZY
CHOCOLATE BARS WITH VANILLA, NUTS & ORANGE FLAVOUR
Na formę ok. 20x30 cm:
4 tabliczki czekolady deserowej
puszka słodkiego mleka skondensowanego
2 garści orzechów laskowych
2 garści potłuczonych ulubionych herbatników
1 łyżeczka pasty waniliowej
2-3 krople ekstraktu pomarańczowego
Nad garnkiem z gotującą się powoli wodą (ok.2 cm od dna) postaw miskę. Dno miski nie powinno dotykać wody. Wrzuć do miski dobrze pokruszoną czekoladę i roztop ją, powoli mieszając. Kiedy czekolada prawie się rozpłynie, dodaj puszkę mleka i pastę waniliową. Mieszaj cały czas i kiedy tylko grudki czekoladowe znikną, zdejmij miskę z garnka. Szybko dodaj orzechy, herbatniki
i kropelki pomarańczy. Energicznie wymieszaj i wylej równomiernie do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Zostaw na godzinę do delikatnego przestygnięcia, potem wstaw do lodówki na ok 2-3 godziny. Wyjmij z formy, odklej papier i krój, jak Ci wyobraźnia podpowie. W przedświątecznej gorączce, niezastąpione :) Smacznego!
21 komentarzy:
Pychota :)
Aż zapachniało i u mnie w domu. :)
Absolutely decadent and tempting!
Olka - jak to przed świętami ;)
Drui - będzie Ci się dobrze spało w domu pełnym pomarańczy i czekolady :)
Angie - thank You very much.
wspaniałe zdjęcie;)
ii jakie to musi być wspaniale słodkie;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Bajeczne!
Ja tam też wolę zapach czekolady :)
Wow! Ale cudo!
MartynCia - oj tak, to zdecydowanie wynalazek dla łasuchów ;)
Kamila - dziękuję.
Aurora - mogłam się tego po Tobie spodziewać ;)
Jagoda - dzięki!
ach słodka cudowność :-) świetny pomysł na jadalny prezent :-)
Nawet nie wiesz jak uwielbiam połączenie gorzkiej czekolady z pomarańczą. Myślę o dodaniu do Twojego przepisu skórki pomarańczowej :-)
Joanna - jeśli goście są blisko i czekolada po drodze nie popłynie, to jak najbardziej. W sreberko, kokardka i pod drzewko :)
framboisier - spróbuj! Na Święta fajnym pomysłem jest też dodanie kandyzowanych owoców, albo właśnie skórki. Napisz co Ci wyjdzie :)
Wspaniała ta czekolada! Z blokiem mi się skojarzyła :D
A ja wciąż widzę onion i choco :)
a może już było ????
alucha - ojj coś tobie wszystko się z tym blokiem kojarzy :)) Tarta też Ci się kojarzyła. Może powinnaś go zrobić i zjeść :)
Lusia - hahaha, no w tej kwestii ciągle nic. Plany były, ale jakoś cały czas nie mam przekonania. Może kiedyś, na jakieś okrągłe urodziny bloga... zobaczymy :)
Ta czekolada to jest obled aaaa..... :))) Oszalalam na jej punkcie :)
Usciski.
Wygląda tak smacznie,że tylko sięgnąć i jeść i jeść i jeść...
i jeszcze ta pomarańczowa królewska nuta wieńcząca dzieło....
(wodzisz na pokuszenie w tym ferworze świątecznych przygotowań)
Chyba ekran poliżę.
Buziaki za smaki....
Cedra.
majka - bardzo nas to cieszy, mnie i czekoladę :)
Cedra - dziękuję Ci serdecznie. A kiedy mam wodzić jak nie teraz? :))
W Święta wolno wszystko, bez wyrzutów sumienia!
Ekranu proszę nie lizać - nie ma smaku czekolady ;)
Uściski.
Myślę, że nie poprzestałabym na jednym kawałku :)
mniam, mniam. czekolada, orzechy, pomarańcze. czy jest coś bardziej pachnącego świętami?? katarzynko, ściskam mocno. wiesz, że o tobie myślę. zalatana jestem przeokropnie, ale się jakoś trzymam. xoxo, b.
Ivka - no ciężko jest ;)
Basia - wiem kochana, ja też! wiem, że nie masz czasu pisać. jeszcze nadrobimy. Jedz duuużo czekolady! Na humor i siłę. W święta wszystko się uspokoi. Musi. Buuziaki gorące!
Prześlij komentarz